Skip to content

Myfengstyle


Betlejem – 2013, luty

W Betlejem mieszkaliśmy podczas zwiedzania Jerozolimy. Niesamowite wrażenie! Samo miasteczko jest nieduże i skromne; wrażenie robi natomiast ogromny mur otaczający je niczym getto…
Każdy wjazd i wyjazd oznacza kontrolę graniczną między Izraelem a Autonomią Palestyńską.
Polaków witają tam jednak serdecznie, w sklepach zagadują przyjaźnie, wspominają o podobnej historii obu narodów… Muszę przyznać że czułam się tam bardzo bezpiecznie, niemal jak wśród swoich :o)

Dojeżdżamy do Betlejem…

Widok z okna naszego hotelu :o)

Widok z okna w inną stronę :o)

Tak wygląda nowa część Betlejem.

Zwykłe miasto, prawda? :o)

Panorama Betlejem o zachodzie słońca…

Bazylika Narodzenia Pańskiego…

Bardzo niskie wejście :o)

Wnętrze Bazyliki…

Miejsce narodzenia Pana Jezusa :o)

Tutaj z bliska…

A to kościół św. Katarzyny, obok Bazyliki

Wnętrze kościoła św. Katarzyny

Jak to w Betlejem – oczywiście szopek dostatek, w tysiącu wersji :o)

Wieczór zapada w Betlejem…

Przepiękne i magiczne miejsce….