Skip to content

Myfengstyle


Jordania – magiczna i wymarzona moja Petra…

Jordania – magiczna i wymarzona moja Petra…

O Petrze marzyłam już od dawna i wreszcie (luty 2013 roku) pojawiła się okazja odwiedzenia tego magicznego i niesamowitego miejsca. W III wieku przed naszą erą Petra była stolica państwa Nabatejczyków, ale tak naprawdę mało wiemy o tym miejscu. 9 tysięcy lat przed naszą erą był to już teren zamieszkały; jest tu wiele świadectw archeologicznych. Jest to również miejsce owiane tajemnicą, nie znamy przeznaczenia poszczególnych budowli i nie znaleziono tu żadnych śladów ludzkich szczątków….Piękne skalne pałace były najprawdopodobniej grobowcami, ale naukowcy nie są tego do końca pewni.

Petra – miasto. Tu widok z naszego hotelu. „Prawdziwa” Petra wykuta w skałach jest kawałek za miastem.

Wejście do wąwozu w Petrze.

Grobowiec? Prawdopodobnie…

Ciekawe budowle wykute w skałach. Czy tu mieszkali Nabatejczycy?

Wąskie przejście As-Sik – jedyne dojście do legendarnego Skarbu…
Kolory skał coraz bardziej niezwykłe.

 

W niektórych miejscach zachowały się resztki ołtarzy lub ozdób.
Czas, wiatr i deszcz zrobiły jednak swoje…

Skała zwana Słoniem.
Trochę rzeczywiście przypomina słonia.

Czy już widzisz?  :o)

Oto moja wymarzona Petra…Czy potrzeba tu słów?…

Legenda głosi że w części środkowej – w urnie – jest skarb…

Petra i ja…

W krzakach czają się „taksówki” :o)

Dalszy ciąg Petry – następne grobowce.

Widok z góry.

Amfiteatr. Gdyby można było usłyszeć echa zamierzchłych czasów…

Petra – przejście do dalszej części znalezisk…

Grobowce? A może świątynie? Naukowcy nie są do końca pewni…

Spójrz na kolory…Wygląda jak malowane ludzką ręką.
Natura czasem zaskakuje…

Z żołnierzami pilnującymi obiektu :o)

Jedna z komnat. Wszystko wykute w skale…Podziwiać można precyzję, tu nie można się było pomylić…

Pomieszczenia zostały „wydrapane” ze skały jakimś tajemniczym narzędziem.

Sufit komnaty wygląda jak gobelin…

Ściana skalna w paski. Nie trzeba było fresków ani tapety :o)

Jeszcze raz Skarb Petry – w nieco innym świetle.

Z Petry udaliśmy się do zamku krzyżackiego – Kerak.
Jest on znacznie lepiej zachowany niż Shobak.

Na schodach prowadzących do zamku.

 

W następnym odcinku Amman i Jerash….