Z Kioto zorganizowaliśmy sobie osobny wypad do Nara, aby zobaczyć piękne świątynie i nakarmić jelonki spacerujące swobodnie po mieście. Nara to całkiem przyjemne miasto, czyste i malownicze. Po przyjeździe wysiadamy z pociągu i przed nami jest nieduży placyk. Tam można znaleźć przystanki autobusów i pojechać do słynnego parku. Według mapy nie była to jednak duża odległość, więc zdecydowaliśmy się iść pieszo…Już po chwili okazało się, że podczas rekordowego lata i temperatury prawie 40 stopni – nie była to dobra decyzja. Ale postanowiliśmy wytrwać :o)
Placyk przy stacji kolejowej Ulica prowadząca do słynnego parku z jelonkami i do kompleksu świątyń Jak zwykle w Japonii – nowoczesność miesza się z tradycjąJapończycy kochają automaty z zabawkami, takie salony można znaleźć co kilkaset metrów. My wchodziliśmy tam aby ochłonąć w chłodzie klimatyzacji…Prawda, że słodkie? :o)Po drodze zaglądaliśmy przez prywatne bramy :o) Tak mieszkają Japończycy w Narze. Ogólna cecha całej Japonii – czystość i piękna, zadbana roślinność. Gdy wreszcie ledwo żywi dotarliśmy do okolic parku, przywitał nas taki widok. Po lewej stronie jest wejście do parku i terenów świątynnych.Przy drodze prowadzącej do parku, znajduje się kompleks świątynny Kofukuji. Ta świątynia była prywatną świątynią arystokratycznego rodu Fujiwara. Zbudowana została w 710 roku. Cały kompleks w latach swojej świetności składał się ze 150 budynków!W sąsiedztwie wznosi się pagoda z pięcioma piętrami i jest to druga pod względem wysokości drewniana pagoda w Japonii. Niestety nie można wejść do środka. Pochodzi ona z roku 730 ale po licznych pożarach została zrekonstruowana w 1426 roku. Współcześnie jest symbolem miasta Nary.Pawilon Nan’en-do z 813 roku, zrekonstruowany w 1789 roku. To tutaj odbywały się ważne rytuały.W parku czekały już jelonki zgromadzone pod wielkim drzewem.Wiele Japonek przebiera się w tradycyjne kimona. Dzięki temu zdjęcia z Japonii nabierają specjalnego klimatu :o) Jelonki w parku można karmić specjalnymi ciastkami, które kupuje się na terenie parku. Dochód ze sprzedaży przeznaczany jest na pielęgnację parku i utrzymanie świątyń. Dawaj ciastka!Wystarczy zacząć czegoś szukać w torbie i zaczyna gromadzić się tłum…Można karmić hurtowo :o)
W Narze jest oczywiście jeszcze więcej pięknych zabytków i urokliwych miejsc, ale ze względu na wielki upał trochę ograniczyliśmy nasze plany. Na stację kolejową wracaliśmy już autobusem…